Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
zanikiem) podmiotowości, suwerenności podmiotu. Stąd właśnie Kafkowskie skojarzenie biurokracji z onirycznością... Śnić to być w czyjejś mocy, w mocy snu albo bóstw (sił), które nim rządzą. Zależność ta wyraża się od razu lękiem: "zbudzony nagle (...) leżałem w mętnym świetle, a ciało moje bało się nieznośnie, uciskając strachem mego ducha, duch uciskał ciało". Mówiącemu towarzyszył zaś ciągle "strach przed gwałtem, który miałem w sobie, i przed tym, który zagrażał od zewnątrz" (F 5). Cóż to za koncert strachów! Ale kto czytał uważnie Gombrowicza, pamięta, że lęk pojawia się w jego książkach nader często, choć rozmaicie motywowany. W Bakakaju boją się najbardziej podróżnik
zanikiem) podmiotowości, suwerenności podmiotu. Stąd właśnie Kafkowskie skojarzenie biurokracji z onirycznością... Śnić to być w czyjejś mocy, w mocy snu albo bóstw (sił), które nim rządzą. Zależność ta wyraża się od razu lękiem: <q>"zbudzony nagle (...) leżałem w mętnym świetle, a ciało moje bało się nieznośnie, uciskając strachem mego ducha, duch uciskał ciało"</>. Mówiącemu towarzyszył zaś ciągle "strach przed gwałtem, który miałem w sobie, i przed tym, który zagrażał od zewnątrz" (F 5). Cóż to za koncert strachów! Ale kto czytał uważnie Gombrowicza, pamięta, że lęk pojawia się w jego książkach nader często, choć rozmaicie motywowany. W Bakakaju boją się najbardziej podróżnik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego