Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
półkożuszku, z chustką na głowie, przez rozległy, mroczny dziedziniec na tyłach domu, w którym mieszkali. Osłaniając dłonią płomyk lampy, idzie dopilnować wieczornego udoju w oborze, którą urządziła w starych zabudowach po jakimś dawnym folwarku, aby hodować w niej krowy. Część dochodów ze sprzedaży mleka przeznaczała na fundusik, który w końcu uciułała na zagraniczne studia dla swojego ukochanego najmłodszego syna, czyli mojego ojca. Nie wiem, czy babcia doczekała jego dyplomu. Chyba nie. Oboje z dziadkiem pozostali nieznani nie tylko mnie i siostrze, ale i starszemu ode mnie o 11 lat bratu. Tylko mama zdążyła poznać przyszłych teściów, chociaż, być może, oni nie
półkożuszku, z chustką na głowie, przez rozległy, mroczny dziedziniec na tyłach domu, w którym mieszkali. Osłaniając dłonią płomyk lampy, idzie dopilnować wieczornego udoju w oborze, którą urządziła w starych zabudowach po jakimś dawnym folwarku, aby hodować w niej krowy. Część dochodów ze sprzedaży mleka przeznaczała na fundusik, który w końcu uciułała na zagraniczne studia dla swojego ukochanego najmłodszego syna, czyli mojego ojca. Nie wiem, czy babcia doczekała jego dyplomu. Chyba nie. Oboje z dziadkiem pozostali nieznani nie tylko mnie i siostrze, ale i starszemu ode mnie o 11 lat bratu. Tylko mama zdążyła poznać przyszłych teściów, chociaż, być może, oni nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego