trwający prawie dwa lata remont rodzinnego domu przepłaciła rozstrojem zdrowia. - Najgorsza w tym wszystkim jest niesłowność tych fachowców. Nie potrafią odmówić, przyjmują każde zlecenie, wiedząc, że w umówionym terminie nie są w stanie go zrealizować. A dla klienta oznacza to zszarpane nerwy, dezorganizację życia, dodatkowe koszty. Gdyby ktoś taki powiedział uczciwie, że nie może w tym terminie, na którym mi zależy, wykonać zlecenia, to nie miałabym mu za złe. Szukałabym innego. Specjaliści od rynku pracy mówią, że rynek usług to w dalszym ciągu ziemia do zagospodarowania. To w usługach powinno powstawać najwięcej miejsc pracy. Jeśli pojawi się prawdziwa konkurencja, to nie