Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Zresztą skoro Profesor jest w Warszawie i chce mieć ze mną lekcje, nie ma o czym mówić. Do października nie mam ojca, matki, dziewczyny, mam tylko fortepian. I Tatę.
Ewa... Dlaczego nie odpisała na mój list?... Koniec. Nie wolno mi teraz o tym myśleć.
Zastanawiam się, czy to słuszne, że uczeń ma jednego profesora instrumentu. Od różnych indywidualności można by więcej skorzystać. A tak - trzeba przyjmować wszystko, bez dyskusji. Zresztą może na etapie uczenia tak jest właśnie dobrze. W każdym razie, skoro już jest jeden, to wspaniale, że Tata. Poza tym, że genialnie uczy, działa mobilizująco. Jak zmarszczy brwi, jak spojrzy
Zresztą skoro Profesor jest w Warszawie i chce mieć ze mną lekcje, nie ma o czym mówić. Do października nie mam ojca, matki, dziewczyny, mam tylko fortepian. I Tatę. <br>Ewa... Dlaczego nie odpisała na mój list?... Koniec. Nie wolno mi teraz o tym myśleć. <br>Zastanawiam się, czy to słuszne, że uczeń ma jednego profesora instrumentu. Od różnych indywidualności można by więcej skorzystać. A tak - trzeba przyjmować wszystko, bez dyskusji. Zresztą może na etapie uczenia tak jest właśnie dobrze. W każdym razie, skoro już jest jeden, to wspaniale, że Tata. Poza tym, że genialnie uczy, działa mobilizująco. Jak zmarszczy brwi, jak spojrzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego