Typ tekstu: Książka
Autor: Miciński Bolesław
Tytuł: Podróże do piekieł
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
i wykreślać linie lotu jaskółkom.
I dlatego życie Kanta było prawdziwym dramatem: za
dnia panował nad światem zewnętrznym
- w nocy nie był panem własnych wyobrażeń.
W chaosie rozprzężonych wyobrażeń był sam i samotny
widział za oknem niepojęte cienie - powiewające ramiona
drzew.

Inna rzecz przyjąć kantyzm w zakresie pojęć, inna rzecz
uczuciowo zżyć się z kantyzmem. Inaczej współżyjemy
z Kantem przy lekturze Krytyki władzy sądzenia, inaczej na
spacerze, kiedy nie myślimy o kategoriach, ale o zielonych
stokach wzgórz i połyskujących skrętach Izery. Nieuchwytnie
zabarwiająca tło uczuciowe świadomość tego, że nadajemy oto
drzewom zasadę ich egzystencji i że jesteśmy
prawodawcami świata, odbitego w
i wykreślać linie lotu jaskółkom.<br>I dlatego życie Kanta było prawdziwym dramatem: za<br>dnia panował nad światem zewnętrznym<br>- w nocy nie był panem własnych wyobrażeń.<br>W chaosie rozprzężonych wyobrażeń był sam i samotny<br>widział za oknem niepojęte cienie - powiewające ramiona<br>drzew.<br><br> Inna rzecz przyjąć kantyzm w zakresie pojęć, inna rzecz<br>uczuciowo zżyć się z kantyzmem. Inaczej współżyjemy<br>z Kantem przy lekturze Krytyki władzy sądzenia, inaczej na<br>spacerze, kiedy nie myślimy o kategoriach, ale o zielonych<br>stokach wzgórz i połyskujących skrętach Izery. Nieuchwytnie<br>zabarwiająca tło uczuciowe świadomość tego, że nadajemy oto<br>drzewom zasadę ich egzystencji i że jesteśmy<br>prawodawcami świata, odbitego w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego