Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
z wiaduktu zjeżdża i ta normalna prosta taka.
No to no to Kościelna. To Kościelna.
Aha.
Kościelna prosto i druga na lewo. Pierwszy raz tam byłam. Dość duży ten budynek. Trochę jestem przerażona, tylko tym że dzieci być może będą chodziły na popołudnie i to do szóstej wieczorem mogą się uczyć. I to mnie przeraża.
O rany. Bez harmo... dnia zupełnie.
Wie pani, podejrzewam, że to będą lekcje no tam po sześć, siedem godzin dziennie, bo w tych starszych klasach to tak to wygląda, że nie da się inaczej ułożyć przy pięciodniowym takim tygodniu nauki, więc te sześć, siedem lekcji pewnie
No to no to Kościelna. To Kościelna.
Aha.
Kościelna prosto i druga na lewo. Pierwszy raz tam byłam. Dość duży ten budynek. Trochę jestem przerażona, tylko tym że dzieci być może będą chodziły na popołudnie i to do szóstej wieczorem mogą się uczyć. I to mnie przeraża.
O rany. Bez harmo... dnia zupełnie.
Wie pani, podejrzewam, że to będą lekcje no tam po sześć, siedem godzin dziennie, bo w tych starszych klasach to tak to wygląda, że nie da się inaczej ułożyć przy pięciodniowym takim tygodniu nauki, więc te sześć, siedem lekcji pewnie
z wiaduktu zjeżdża i ta normalna prosta taka. </><br><who2>No to no to <name type="place">Kościelna</>. To <name type="place">Kościelna</>. </><br><who1>Aha. </><br><who2><name type="place">Kościelna</> prosto i druga na lewo. Pierwszy raz tam byłam. Dość duży ten budynek. Trochę jestem przerażona, tylko tym że dzieci być może będą chodziły na popołudnie i to do szóstej wieczorem mogą się uczyć. I to mnie przeraża. </><br><who1>O rany. Bez <unclear>harmo... </> dnia zupełnie. </><br><who2>Wie pani, <vocal desc="yyy"> podejrzewam, że to będą lekcje no tam po sześć, siedem godzin dziennie, bo w tych starszych klasach to tak to wygląda, że nie da się inaczej ułożyć przy pięciodniowym takim tygodniu nauki, więc te sześć, siedem lekcji pewnie
