Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
więc powoli i ostrożnie, leciutko dotykam długopisem papieru, aby nie strącić zeszytu.

Myślę, że za jakiś czas będę miała więcej siły i przeniosę się na parapet okna, a wtedy moje pisanie pójdzie mi o wiele sprawniej.
Zeszyt muszę ukrywać przed siostrą, ale i tak ona już kilka razy zauważyła to, udając jednak, że nic nie widzi (skąd u niej tyle mądrej wyrozumiałości?).
Najważniejsze więc, żeby z tym moim pisaniem nie wpaść przed lekarzem.
Muszę przecież zdążyć to wszystko zapisać, zanim stanie się to coś, czego nie da się przecież odwlec, co musi nastąpić.
Dlatego też piszę prawie o wszystkim, o czym
więc powoli i ostrożnie, leciutko dotykam długopisem papieru, aby nie strącić zeszytu.<br> &lt;page nr=39&gt;<br> Myślę, że za jakiś czas będę miała więcej siły i przeniosę się na parapet okna, a wtedy moje pisanie pójdzie mi o wiele sprawniej.<br> Zeszyt muszę ukrywać przed siostrą, ale i tak ona już kilka razy zauważyła to, udając jednak, że nic nie widzi (skąd u niej tyle mądrej wyrozumiałości?).<br> Najważniejsze więc, żeby z tym moim pisaniem nie wpaść przed lekarzem.<br> Muszę przecież zdążyć to wszystko zapisać, zanim stanie się to coś, czego nie da się przecież odwlec, co musi nastąpić.<br> Dlatego też piszę prawie o wszystkim, o czym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego