i teatralnych, a najdobitniej w książce o przemianach europejskiej koncepcji miłości pod tytułem "Radość i grzech". A także we "Wstępie do teatrologii". Lektura filozoficzna to, jak już mówiłem, śledząca przede wszystkim stosunek do świata, tak jak on się wyraża, świadomie czy mimowolnie , a jednak zdecydowanie, w dziele sztuki. Właśnie dlatego udaje się traktować dzieło sztuki jako źródło i świadectwo. Chciałbym i w tym oto utworze zastosować tę metodę, staroświecką i humanistyczną, aby wychynąć z opłotków i spojrzeć na świat. Jak ten świat jawi się literaturze, a jak jawi się mnie samemu? <br>Zacznijmy od rzeczy uboższej, ode mnie. <br>Powoli odsłania się obraz świata