Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
nie trzeba będzie nigdzie
maszerować. Cała ich wędrówka z Węgier do Zakopanego
trwała jedenaście dni.
Następnego dnia, gdy dobrze wypoczęli, przystąpili do
działania. Andrzej Frączysty z Andrzejem Podczerwińskim
zajęli się dostarczeniem przyniesionych pieniędzy do inżyniera
Czarniaka w Zakopanem. Tam mieścił się punkt kontaktowy
dla przerzutów konspiracyjnych zza granicy.
Józef Krzeptowski udał się w tym czasie do swego przyjaciela
Staszka Szczepaniaka w Kościelisku, aby ten wyrobił dla
Olka Wróblewskiego i Staszka Grabowskiego kenkarty góralskie
gminie, na inne nazwiska. Przyjaciel załatwił sprawę, jak
należy, i na drugi dzień obaj kurierzy ubrali się po góralsku
i odjechali pociągiem do Warszawy, by dostarczyć pocztę
z
nie trzeba będzie nigdzie<br>maszerować. Cała ich wędrówka z Węgier do Zakopanego<br>trwała jedenaście dni.<br> Następnego dnia, gdy dobrze wypoczęli, przystąpili do<br>działania. Andrzej Frączysty z Andrzejem Podczerwińskim<br>zajęli się dostarczeniem przyniesionych pieniędzy do inżyniera<br>Czarniaka w Zakopanem. Tam mieścił się punkt kontaktowy<br>dla przerzutów konspiracyjnych zza granicy.<br> Józef Krzeptowski udał się w tym czasie do swego przyjaciela<br>Staszka Szczepaniaka w Kościelisku, aby ten wyrobił dla<br>Olka Wróblewskiego i Staszka Grabowskiego kenkarty góralskie<br>gminie, na inne nazwiska. Przyjaciel załatwił sprawę, jak<br>należy, i na drugi dzień obaj kurierzy ubrali się po góralsku<br>i odjechali pociągiem do Warszawy, by dostarczyć pocztę<br>z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego