Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
imponował zarówno swoim pięknym basem wśród barytonów, jak i absolutnym "luzem", czyli jak się to wówczas określało "flegmą" przed mikrofonem, a też i jako konferansjer publicznych "podwieczorków przy mikrofonie". Nie bez kozery chyba ta flegma Józia była iście angielska, bo to właśnie on krzepił nas potem, przez lata wojenne, ilekroć udało nam się dorwać do zakonspirowanego odbiornika, swoim basowym "Tu mówi Londyn". Czwartym asem spikerskiej talii był poliglota z ostatniego konkursu, Karol Pieńkowski, którego kwalifikacje grubo zresztą przerastały to, co spikerowi było niezbędne i wkrótce awansował na jakieś wysokie stanowisko w Dyrekcji Rozgłośni Krótkofalowych, pracujących głównie dla Polonii obu Ameryk. W latach wojennych
imponował zarówno swoim pięknym basem wśród barytonów, jak i absolutnym "luzem", czyli jak się to wówczas określało "flegmą" przed mikrofonem, a też i jako konferansjer publicznych "podwieczorków przy mikrofonie". Nie bez kozery chyba ta flegma Józia była iście angielska, bo to właśnie on krzepił nas potem, przez lata wojenne, ilekroć udało nam się dorwać do zakonspirowanego odbiornika, swoim basowym "Tu mówi Londyn". Czwartym asem spikerskiej talii był poliglota z ostatniego konkursu, Karol Pieńkowski, którego kwalifikacje grubo zresztą przerastały to, co spikerowi było niezbędne i wkrótce awansował na jakieś wysokie stanowisko w Dyrekcji Rozgłośni Krótkofalowych, pracujących głównie dla Polonii obu Ameryk. W latach wojennych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego