Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 50
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
o czas i miejsce śmierci, to wiadomo na pewno, że stało się to gdzieś w okolicy przystanku kolejki elektrycznej "Gdynia-stocznia".
Małgorzata Niezabitowska pisała onegdaj ("Tygodnik Solidarność", 1981/37), że człowiek ten zginął na peronie, zabity strzałem oddanym z pokładu helikoptera, ale żadne znane mi relacje tego nie potwierdzają.
Nie udało się odnaleźć żadnych bezpośrednich świadków tej śmierci.
Prokurator Jan Siemianowski z Prokuratury Marynarki Wojennej w Gdyni, zajmujący się przez trzy lata śledztwem w sprawie Wydarzeń Grudniowych na Wybrzeżu, twierdzi, że dokładne miejsce śmierci nie jest znane.
Nie wiadomo również, czy człowiek ten zginął około szóstej, czy około dziewiątej rano (wojsko
o czas i miejsce śmierci, to wiadomo na pewno, że stało się to gdzieś w okolicy przystanku kolejki elektrycznej "Gdynia-stocznia".<br>Małgorzata Niezabitowska pisała onegdaj ("Tygodnik Solidarność", 1981/37), że człowiek ten zginął na peronie, zabity strzałem oddanym z pokładu helikoptera, ale żadne znane mi relacje tego nie potwierdzają.<br>Nie udało się odnaleźć żadnych bezpośrednich świadków tej śmierci.<br>Prokurator Jan Siemianowski z Prokuratury Marynarki Wojennej w Gdyni, zajmujący się przez trzy lata śledztwem w sprawie Wydarzeń Grudniowych na Wybrzeżu, twierdzi, że dokładne miejsce śmierci nie jest znane.<br>Nie wiadomo również, czy człowiek ten zginął około szóstej, czy około dziewiątej rano (wojsko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego