Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 16.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
ze swojego domu przy ul. Wrzeciono jak do pracy - mówi Dariusz Janas - Nastawiał budzik na szóstą rano i zjawiał się na ulicy wybierać ofiary. Rafał M. okradał tak wcześnie bo, jak twierdzi, wtedy kobiety były zaspane i mniej czujne. Kradł głównie pieniądze, a torebki wyrzucał. Czasami zrywał złote łańcuszki.
- Raz udało mu się skorzystać z ukradzionej karty płatniczej, ale tylko dlatego, że pin był przyczepiony do niej na kartce. Zdarzyło się też, że napadł na dwie kobiety idące razem - dodaje Janas.
Za zdobyte w ten sposób pieniądze Rafał M. kupował heroinę. Od marca nie mieszkał w domu. Ukrywał się przed policją
ze swojego domu przy ul. Wrzeciono jak do pracy - mówi Dariusz Janas - Nastawiał budzik na szóstą rano i zjawiał się na ulicy wybierać ofiary. Rafał M. okradał tak wcześnie bo, jak twierdzi, wtedy kobiety były zaspane i mniej czujne. Kradł głównie pieniądze, a torebki wyrzucał. Czasami zrywał złote łańcuszki. <br>- Raz udało mu się skorzystać z ukradzionej karty płatniczej, ale tylko dlatego, że pin był przyczepiony do niej na kartce. Zdarzyło się też, że napadł na dwie kobiety idące razem - dodaje Janas.<br>Za zdobyte w ten sposób pieniądze Rafał M. kupował heroinę. Od marca nie mieszkał w domu. Ukrywał się przed policją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego