pieczę (dziś jego dysponentem jest &lt;name type="org"&gt;ZUS&lt;/&gt;). Świadczenia alimentacyjne trafiałyby do dzieci z rodzin, których dochód nie przekracza około 600 zł. Otrzymywałyby one alimenty w wysokości zasądzonej przez sąd, ale nie więcej niż 600 zł.<br>Fundusz byłby tworzony m.in. z dotacji z budżetu państwa i gminy oraz z pieniędzy, jakie udałoby się ściągnąć od rodziców-dłużników. &lt;q&gt;- Państwo nie dbało o ściągalność alimentów, od dłużników odzyskiwało jedynie 15 proc. zaległości i środków brakowało&lt;/&gt; - wyjaśniał &lt;name type="person"&gt;Jaros&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- My proponujemy w ustawie rozwiązania, które znacznie poprawią odzyskiwanie alimentów. Jak? Miałby powstać m.in. centralny rejestr dłużników. Ponadto pracownicy socjalni mieliby dostarczać komornikowi informacji na temat