Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
drobną kobietę na zaścielone poduszkami łóżko.
A ponieważ wdówka obejmowała go ciasno za szyję, upadł razem z nią na wysokie pierzyny.
Wdówka zaczęła piszczeć, wierzgając nogami obutymi w sznurowane do pół łydek trzewiki.
Gdy wreszcie Jaśkowi udało się unieruchomić wdówkę, wyściskać i wycałować, zeskoczył z łóżka, podszedł do mnie i uderzając mnie otwartą dłonią w plecy, rzekł: - Witaj, koniokradzie.
- A witaj, Jasieńku, kobylarzu święty.
I pociągając Jaśka z całych sił za rękę, zwaliłem go z nóg.
Ale on upadając zdążył mnie jeszcze schwycić za ramię.
Poturlaliśmy się po wyczyszczonej do bieli piaskiem podłodze.
Próbowaliśmy się nawzajem przyciągnąć do siebie, rozłożyć na
drobną kobietę na zaścielone poduszkami łóżko.<br> A ponieważ wdówka obejmowała go ciasno za szyję, upadł razem z nią na wysokie pierzyny.<br> Wdówka zaczęła piszczeć, wierzgając nogami obutymi w sznurowane do pół łydek trzewiki.<br> Gdy wreszcie Jaśkowi udało się unieruchomić wdówkę, wyściskać i wycałować, zeskoczył z łóżka, podszedł do mnie i uderzając mnie otwartą dłonią w plecy, rzekł: - Witaj, koniokradzie.<br> - A witaj, Jasieńku, kobylarzu święty.<br> I pociągając Jaśka z całych sił za rękę, zwaliłem go z nóg.<br> Ale on upadając zdążył mnie jeszcze schwycić za ramię.<br> Poturlaliśmy się po wyczyszczonej do bieli piaskiem podłodze.<br> Próbowaliśmy się nawzajem przyciągnąć do siebie, rozłożyć na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego