Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 17
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
o godzinie 13.40 dziewczynka pasąca krowy na polanie Mała Bukowinka usłyszała warkot zbliżającego się samolotu, a potem potężny huk. Przestraszona schowała się za drzewa. Po jakimś czasie usłyszała wołanie o pomoc. Pobiegła w tym kierunku i zobaczyła leżącego na skałkach rannego mężczyznę. Był to pilot samolotu, który przed chwilą uderzył w stromą, skalistą grań w lesie i ostatkiem sił wyczołgał się na szlak. Młoda pasterka co sił w nogach pobiegła na Turbacz, gdzie zdała relację o katastrofie Annie Klimińskiej, żonie kierownika obiektu. Ta z kolei powiadomiła ratownika GOPR Oskara Nowotka, który pełnił dyżur w schronisku.

Rozbity samolot

Dalej wypadki toczą
o godzinie 13.40 dziewczynka pasąca krowy na polanie Mała Bukowinka usłyszała warkot zbliżającego się samolotu, a potem potężny huk. Przestraszona schowała się za drzewa. Po jakimś czasie usłyszała wołanie o pomoc. Pobiegła w tym kierunku i zobaczyła leżącego na skałkach rannego mężczyznę. Był to pilot samolotu, który przed chwilą uderzył w stromą, skalistą grań w lesie i ostatkiem sił wyczołgał się na szlak. Młoda pasterka co sił w nogach pobiegła na Turbacz, gdzie zdała relację o katastrofie Annie Klimińskiej, żonie kierownika obiektu. Ta z kolei powiadomiła ratownika GOPR Oskara Nowotka, który pełnił dyżur w schronisku.<br><br>&lt;tit&gt;Rozbity samolot&lt;/&gt;<br><br>Dalej wypadki toczą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego