Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
zwierząt?
- Właśnie to im się nie podoba - odpowiedział Tony. - Mówią, że
chwytanie żywych zwierząt jest jakimś nowym podstępem białych ludzi.
Nie godzą się na to. Oni mówią tak: "Najpierw biali zabiorą zwierzynę,
a potem zagarną całą ziemię i wybudują miasto". Mówią, że biali zawsze
tak postępują.
- Tony, przecież już brałeś udział w tylu wyprawach i wiesz
najlepiej, o co nam chodzi - zafrasował się Bentley.
- Wiem, ale oni mi nie wierzą, bo jestem z wami.
- Co pan powie na to? - rzekł Bentley, spoglądając na Wilmowskiego.
- W czasie wypraw niejednokrotnie spotykałem się z nieprzyjaznym
przyjęciem przez krajowców - spokojnie odpowiedział Wilmowski. -
Postaramy się przekonać
zwierząt?<br> - Właśnie to im się nie podoba - odpowiedział Tony. - Mówią, że<br>chwytanie żywych zwierząt jest jakimś nowym podstępem białych ludzi.<br>Nie godzą się na to. Oni mówią tak: "Najpierw biali zabiorą zwierzynę,<br>a potem zagarną całą ziemię i wybudują miasto". Mówią, że biali zawsze<br>tak postępują.<br> - Tony, przecież już brałeś udział w tylu wyprawach i wiesz<br>najlepiej, o co nam chodzi - zafrasował się Bentley.<br> - Wiem, ale oni mi nie wierzą, bo jestem z wami.<br> - Co pan powie na to? - rzekł Bentley, spoglądając na Wilmowskiego.<br> - W czasie wypraw niejednokrotnie spotykałem się z nieprzyjaznym<br>przyjęciem przez krajowców - spokojnie odpowiedział Wilmowski. -<br>Postaramy się przekonać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego