Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
mej górskiej drogi. Razem przechodziliśmy ratownicze wtajemniczenia pod okiem takich asów, jak Krzysztof Berbeka, Eugeniusz Strzeboński, Michał Gajewski, Józef Uznański, Stanisław Janik, Władysław Gąsienica Roj i Antoni Janik. Byłem z Januszem w pięknej i głębokiej Jaskini Śnieżnej, którą przeszliśmy - razem z Kazimierzem Rosiakiem - w dobrym stylu. Nieco później zaproponował mi udział w wyprawie, podczas której udało się znaleźć przejście z Jaskini nad Kotlinami do Jaskini Śnieżnej. Służył mi swą wielką wiedzą i pomocą przy organizowaniu nowoczesnego ratownictwa w jaskiniach, gdy byłem szefem Pogotowia w Tatrach.
Wiosną 1997 r. spotkałem go w "Murowańcu". Pełnił dyżur, bo mimo rozlicznych obowiązków wciąż był czynnym
mej górskiej drogi. Razem przechodziliśmy ratownicze wtajemniczenia pod okiem takich asów, jak Krzysztof Berbeka, Eugeniusz Strzeboński, Michał Gajewski, Józef Uznański, Stanisław Janik, Władysław Gąsienica Roj i Antoni Janik. Byłem z Januszem w pięknej i głębokiej Jaskini Śnieżnej, którą przeszliśmy - razem z Kazimierzem Rosiakiem - w dobrym stylu. Nieco później zaproponował mi udział w wyprawie, podczas której udało się znaleźć przejście z Jaskini nad Kotlinami do Jaskini Śnieżnej. Służył mi swą wielką wiedzą i pomocą przy organizowaniu nowoczesnego ratownictwa w jaskiniach, gdy byłem szefem Pogotowia w Tatrach.<br>Wiosną 1997 r. spotkałem go w "Murowańcu". Pełnił dyżur, bo mimo rozlicznych obowiązków wciąż był czynnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego