Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
świetnie dzięki znajomościom z najważniejszymi ludźmi w państwie - dodał.
Grzesika najbardziej zainteresował mechanizm, który towarzyszy działaniom Huszczy. Z grubsza polega on na typowaniu, znajdujących się w dobrej kondycji, spółek z udziałem skarbu państwa, np. SPHW, Mennicy. Następnie firmy powiązane z Huszczą nawiązywały współpracę z takimi podmiotami. Później szefowie spółek z udziałem państwa podpisywali skrajnie niekorzystne umowy z podmiotami, w których pierwsze skrzypce grał były kasjer lewicy. Państwo traciło, zyskiwały spółki powiązane z Huszczą. - Tylko, że on nigdy nie podpisywał podejrzanych umów. Robili to inni, chociaż wszyscy naokoło wiedzieli, że za interesem stał właśnie Huszcza - opisywał Andrzej Grzesik. I dodał, że służby
świetnie dzięki znajomościom z najważniejszymi ludźmi w państwie&lt;/&gt; - dodał.<br>&lt;name type="person"&gt;Grzesika&lt;/&gt; najbardziej zainteresował mechanizm, który towarzyszy działaniom &lt;name type="person"&gt;Huszczy&lt;/&gt;. Z grubsza polega on na typowaniu, znajdujących się w dobrej kondycji, spółek z udziałem skarbu państwa, np. &lt;name type="org"&gt;SPHW&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Mennicy&lt;/&gt;. Następnie firmy powiązane z &lt;name type="person"&gt;Huszczą&lt;/&gt; nawiązywały współpracę z takimi podmiotami. Później szefowie spółek z udziałem państwa podpisywali skrajnie niekorzystne umowy z podmiotami, w których pierwsze skrzypce grał były kasjer lewicy. Państwo traciło, zyskiwały spółki powiązane z &lt;name type="person"&gt;Huszczą&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Tylko, że on nigdy nie podpisywał podejrzanych umów. Robili to inni, chociaż wszyscy naokoło wiedzieli, że za interesem stał właśnie &lt;name type="person"&gt;Huszcza&lt;/&gt;&lt;/&gt; - opisywał &lt;name type="person"&gt;Andrzej Grzesik&lt;/&gt;. I dodał, że służby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego