współpracy, której celem byłaby optymalizacja efektów prowadzonej działalności. Nie twierdzę, że prowadzimy wojnę promową. Nie dopracowaliśmy się jednak rozwiązań, które pozwoliłyby na zwiększenie zdolności przewozowej, przy jednoczesnym uzgodnieniu rozkładów rejsów, które odpowiadałyby oczekiwaniom klientów.</><br><who1>- Kto ma przerwać ten taniec niemożności? Przecież w PŻB jest właściciel państwowy, a w Unity Line udziałowcy, w tym także państwowy.</><br><who2>- Moim zdaniem, wszystkie sznurki do ułożenia żeglugi promowej prowadzą do Ministerstwa Skarbu Państwa i czas, aby ktoś za nie pociągnął. Dwa podmioty państwowe PŻB i PŻM posiadają istotny wpływ na rozwój sytuacji w strukturach floty promowej. Nie wydaje mi się, aby Euroafrica Linie Żeglugowe, posiadająca udziały