w którym wyraził oburzenie zachowaniem dziennikarzy. Jego zdaniem media podając, że zatrzymanym pod zarzutem pedofilii jest &lt;name type="person"&gt;Andrzej S.&lt;/&gt; znany psycholog i terapeuta, jednoznacznie identyfikują jego osobę. &lt;name type="person"&gt;Tymochowicz&lt;/&gt; nazwał informacje mediów &lt;q&gt;"pogonią za sensacją"&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Jacek Santorski&lt;/&gt;, który jeszcze niedawno wydawał książki autorstwa &lt;name type="person"&gt;S.&lt;/&gt;, w tym powieść z elementami pedofilskimi, ubolewał, że udzielał informacji mediom. Rozpłakał się: &lt;q&gt;- Przepraszam poszkodowanego &lt;name type="person"&gt;Andrzeja S.&lt;/&gt; i jego najbliższych.&lt;/&gt;<br>Inny obrońca &lt;name type="person"&gt;S.&lt;/&gt;, językoznawca prof. &lt;name type="person"&gt;Jerzy Bralczyk&lt;/&gt;, na konferencję nie przyszedł.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;Ostrzeżenie przez złymi studiami&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Dwadzieścia ocen negatywnych wystawiła dotąd uczelniom &lt;name type="org"&gt;Państwowa Komisja Akredytacyjna&lt;/&gt;. W większości minister edukacji już zawiesił przyjmowanie kandydatów na studia.&lt;/&gt;<br>Złe uczelnie to jednak margines wśród