razu nas przestrzegają, że jak sobie wybierzemy innego niż ten, co go mamy w ośrodku zdrowia, to nam ośrodek we wsi zamkną.<br>*Nauczyciele, co uczą moje dzieci, jacyś strasznie chorowici. Co krok, to któryś trafia na płatny roczny urlop dla poratowania zdrowia. Najgorsze jest jednak to, że najczęściej podstawą do udzielenia i takiego urlopu jest zaświadczenie od psychiatry. Mówiła mi znajoma, że dzieje się tak nie tylko w naszej szkole. Ponoć szczególną zdolność do wynajdywania psychicznych dolegliwości wśród nauczycieli ma jeden z naszych miastowych &lt;orig&gt;doktorków&lt;/&gt;.<br>&lt;au&gt;Miastowa&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Kłopoty z kulturą?&lt;/tit&gt;<br><br>Do pracy w Komisji Kultury przy Radzie Miasta Zakopanego zgłosiło tylko trzech