Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
czuł
się bezpieczny. Przezornie przemykał pomiędzy drzewami,
pokonywał zbocza, spuszczał się stromymi żlebami, przebywał
trasę niedostępną dla najlepszego nawet narciarza.
Prowizorycznie przewiązał zranioną nogę i parł bez wytchnienia
- byle
wyżej w góry, byle dalej od pogoni. Wiedział doskonale, że
żandarmi Słowacy będą robić wszystko co w ich mocy, żeby go
ująć. Miał jeszcze w uszach słowa komendanta: "Za ciebie
dostanę od Hitlera Żelazny Krzyż".
Kiedy po paru godzinach Staszek doszedł do wniosku, że
zyskał już znaczną przewagę nad pościgiem, postanowił zejść
na dół i dotrzeć do wsi Wychodna. Po morderczej wspinaczce
po pagórkach i różnych wykrotach znalazł się wreszcie na
równym
czuł<br>się bezpieczny. Przezornie przemykał pomiędzy drzewami,<br>pokonywał zbocza, spuszczał się stromymi żlebami, przebywał<br>trasę niedostępną dla najlepszego nawet narciarza.<br>Prowizorycznie przewiązał zranioną nogę i parł bez wytchnienia<br>- byle<br>wyżej w góry, byle dalej od pogoni. Wiedział doskonale, że<br>żandarmi Słowacy będą robić wszystko co w ich mocy, żeby go<br>ująć. Miał jeszcze w uszach słowa komendanta: "Za ciebie<br>dostanę od Hitlera Żelazny Krzyż".<br> Kiedy po paru godzinach Staszek doszedł do wniosku, że<br>zyskał już znaczną przewagę nad pościgiem, postanowił zejść<br>na dół i dotrzeć do wsi Wychodna. Po morderczej wspinaczce<br>po pagórkach i różnych wykrotach znalazł się wreszcie na<br>równym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego