W takim stanie <br>człowiek traci całkowicie głowę, będąc jakby "zawieszony w 'trwodze' ". <br>Człowiek może doświadczyć "wyślizgiwania się bytu", podczas którego <br>wyślizguje się razem z nim. Wtedy dopiero odsłania się "czysta przytomność, <br>która nie może się oprzeć na niczym". Chociaż byt się "wyślizguje", nie <br>oznacza to, że byt został unicestwiony. 'Nicość' ujawnia się zawsze wraz <br>z bytem i w nim. Warto zauważyć, że zarówno 'trwoga' w myśli <br>Heideggera, jak i 'wielkie zwątpienie' w naukach mistrzów zen prowadzą do <br>paraliżu dyskursywnego myślenia, dzięki czemu może zostać odsłonięta <br>'czysta przytomność'. Jak widać z powyższej analizy, relacja 'bycia' i człowieka <br>w myśli Heideggera, podobnie jak