filozofia, miłość, nauka, społeczeństwo - jedna wielka kasza.<br><br><page nr=232><br><br>I my, jak wieloryby tryskające rozkoszą, a nie jak podłe robaki, będziemy pławić się w tym wszystkim po uszy. Świat nie jest zgniłym serem. Istnienie jest piękne zawsze, o ile się pojmie naprawdę jedyność wszystkiego we wszechświecie. Precz ze względnością prawd! Tego Chwistka ukatrupię pierwszego! Będziemy gnać w rozpalonym wichrze, w samych bebechach absolutnej Nicości. Zapłoniemy jeszcze jak nowe gwiazdy na pustce bez dna. Niech żyje skończoność i ograniczoność. Bóg nie jest tragiczny, on się nie staje - on jest. Tylko my jesteśmy tragiczni, my, ograniczone Istnienia.<br> Innym tonem<br>Mówię to jako dobry katolik i