odprawiania nabożeństw (Józef II polecił, aby w czasie mszy świętej paliło się na ołtarzu tylko sześć świec!). Duchowieństwo zostało gruntownie pouczone o sposobie udzielania sakramentów, granice diecezji, a nawet dekanatów i parafii cesarz zmieniał często i z wyraźnym upodobaniem, nie uzgadniając tego wcale z Rzymem.<br>Konfiskacie na rzecz skarbu państwa uległa też znaczna część sreber zakonnych i kościelnych. Poszkodowane zostały wówczas także klasztory położone w zaborze austriackim, o czym Franciszek Karpiński z naganą opowiadał w 1785 roku Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu. Cesarz ogołocił świątynię pod pretekstem zbierania funduszy na wojnę "przeciwko nieprzyjacielowi chrześcijaństwa, Turczynowi". Kiedy Karpiński dodał, iż fanatycy mogą się za