Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
Był to zwykły liczebnik i za każdym razem autorowi chodziło o innych ludzi: szybko biegający młodzieńcy niekoniecznie nadawali się na sądowych doradców. Ale prawdą jest także to, że twierdzenia Tacyta polegały w znacznej mierze na nieporozumieniu. Być może stało się podobnie jak w dziecięcej zabawie w głuchy telefon: wyjściowa informacja uległa zniekształceniom w następnych ogniwach łańcucha komunikacyjnego. Germania była ostatnim ogniwem tego łańcucha i nie wszystko można w niej brać za dobrą monetę. Czasem rekonstrukcja wyjściowej informacji nie budzi większych wątpliwości, gdyż widać gołym okiem, co i dlaczego zostało przekręcone. Tak było w wypadku wiecu okręgowego, mylnie uznanego za orszak naczelnika
Był to zwykły liczebnik i za każdym razem autorowi chodziło o innych ludzi: szybko biegający młodzieńcy niekoniecznie nadawali się na sądowych doradców. Ale prawdą jest także to, że twierdzenia Tacyta polegały w znacznej mierze na nieporozumieniu. Być może stało się podobnie jak w dziecięcej zabawie w głuchy telefon: wyjściowa informacja uległa zniekształceniom w następnych ogniwach łańcucha komunikacyjnego. Germania była ostatnim ogniwem tego łańcucha i nie wszystko można w niej brać za dobrą monetę. Czasem rekonstrukcja wyjściowej informacji nie budzi większych wątpliwości, gdyż widać gołym okiem, co i dlaczego zostało przekręcone. Tak było w wypadku wiecu okręgowego, mylnie uznanego za orszak naczelnika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego