prof. Włodzimierz Stępiński, historyk, znawca problematyki niemieckiej.</><br><br><div1><br><br>* * *<br>Gdy 23 kwietnia 1998 r. Hans-Dietrich Genscher, który przez 33 lata był parlamentarzystą, kończył wygłaszać pożegnalne przemówienie w Bundestagu, deputowani wszystkich ugrupowań wstali z miejsc. Owacja trwała długo. Gdy trzy tygodnie temu obchodził w Halle swoje 75. urodziny, miasto witało go jak ulubieńca i bohatera. Gazety pisały potem, że telewizyjna gala, którą mu urządzono, wzruszyła go do łez. Towarzyszyli mu jego liczni przyjaciele, wśród nich dawni ministrowie spraw zagranicznych: USA - Henry Kissinger, ZSRR - Eduard Szewardnadze, Francji - Roland Dumas, Polski - Krzysztof Skubiszewski, Czechosłowacji - Jiri Dienstbier. Okolicznościowe przemówienia okraszano licznymi anegdotami (zbiór anegdot o Genscherze