Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
Stał się bowiem głównym komentatorem papieskiego triumfu, rozumnym, doskonale wyedukowanym ministrantem. Sługą. Nieźle musiała się nad nim natrudzić i osiągnęła to, co było optymalne: jej mąż umierał jako święty skryba. Nie jakiś tam nieszczery nawróceniec, co dawkuje sacrum do swojej twórczości, bo to modne. Wręcz przeciwnie: super gość, który ponieważ umierał na raka, bardzo wolno i świadomie, pozostawił po sobie wstrząsające świadectwo dojrzewania do pięknego człowieczeństwa. Ale co przeżył z tą cholerą, swoją żoną, to przeżył. Nieźle musiała mu dać popalić, żeby tak go odmienić.
I oto teraz siedzę sobie na naprawdę kulturalnej biesiadzie, owszem, kradnąc role przypisane prawdziwym artystom, kultowemu
Stał się bowiem głównym komentatorem papieskiego triumfu, rozumnym, doskonale wyedukowanym ministrantem. Sługą. Nieźle musiała się nad nim natrudzić i osiągnęła to, co było optymalne: jej mąż umierał jako święty skryba. Nie jakiś tam nieszczery nawróceniec, co dawkuje sacrum do swojej twórczości, bo to modne. Wręcz przeciwnie: super gość, który ponieważ umierał na raka, bardzo wolno i świadomie, pozostawił po sobie wstrząsające świadectwo dojrzewania do pięknego człowieczeństwa. Ale co przeżył z tą cholerą, swoją żoną, to przeżył. Nieźle musiała mu dać popalić, żeby tak go odmienić.<br>I oto teraz siedzę sobie na naprawdę kulturalnej biesiadzie, owszem, kradnąc role przypisane prawdziwym artystom, kultowemu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego