nie tak. Na samym dnie mojej tak zwanej artystycznej ekspresji był zawsze rozpaczliwy protest przeciw śmierci" (F. Gado, The Passion of Ingmar Bergman, Durham 1986, USA, s. 410).<br>Bóg milczał wtedy, gdy wzywał go nieszczęsny pastor z Gości Wieczerzy Pańskiej, ale jego milczenie będzie równie głośne i dotkliwe, gdy będzie umierała Agnes z Szeptów i krzyków, mimo że nikt nie zapyta już o jego obecność. Straszny, nieartykułowany krzyk matki Aleksandra nad ciałem męża też będzie się unosił w górę, mimo że nieodwołalna, ostateczna samotność, również i jej samotność, pozostanie częścią ziemskiej egzystencji i tylko na ziemi znajdzie swój wyraz.</><br><br><div><tit>Metafizyka miłości