wysoko rozwiniętych. Analogicznie, gdyby stworzono raport, w którym sytuację Europy Wschodniej porównano by z krajami afrykańskimi, okazałoby się, rzecz jasna, że wypadamy całkiem nieźle. Prawdą jest jednak, że zarówno w Polsce jak i w całym wschodnioeuropejskim regionie, wskaźniki zdrowia rzeczywiście obniżają się, rosną natomiast wskaźniki chorobowości. Przykładem może być wskaźnik umieralności na choroby układu krążenia. W krajach Europy Zachodniej wskaźnik ten spada w ostatnich latach, co dowodzi, że nie jest to po prostu choroba cywilizacyjna, na którą musimy umierać, bo okazuje się, że można z nią skutecznie walczyć. W Polsce jednak, gdzie choroby układu krążenia od dawna są główną przyczyną przedwczesnych