Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 18/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
dostał od miasta pieniędzy na etaty leśniczych. Większość leśniczych odeszło więc z pracy. Teraz urzędnicy ZOM muszą odrywać się od biurek, by 70 proc. swego czasu pracy spędzić w lesie.

Leśnym pracownikom ZOM marzy się stolica jako jednolite miasto, w którym lasy są pod jedną, ale silną ręką. - Chcielibyśmy stworzyć umundurowaną służbę leśną, która miałaby na głowie tylko opiekę nad lasem. Las sadzimy i pielęgnujemy dla przyszłych pokoleń - dodaje Sankowski.
ERS

---------------------------------------------------------------------------


Kaleka dźwignią handlu

Co najmniej 100 tysięcy złotych wyłudził ślusarz ze Świecia nad Wisłą. Sprzedawał pocztówki, z których dochód miał ratować chore dziecko i inwalidę. Większość pieniędzy szła do kieszeni
dostał od miasta pieniędzy na etaty leśniczych. Większość leśniczych odeszło więc z pracy. Teraz urzędnicy ZOM muszą odrywać się od biurek, by 70 proc. swego czasu pracy spędzić w lesie.<br><br>Leśnym pracownikom ZOM marzy się stolica jako jednolite miasto, w którym lasy są pod jedną, ale silną ręką. - Chcielibyśmy stworzyć umundurowaną służbę leśną, która miałaby na głowie tylko opiekę nad lasem. Las sadzimy i pielęgnujemy dla przyszłych pokoleń - dodaje Sankowski.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;ERS&lt;/&gt;<br><br>---------------------------------------------------------------------------<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Kaleka dźwignią handlu&lt;/&gt;<br><br>Co najmniej 100 tysięcy złotych wyłudził ślusarz ze Świecia nad Wisłą. Sprzedawał pocztówki, z których dochód miał ratować chore dziecko i inwalidę. Większość pieniędzy szła do kieszeni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego