Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
wspólnego szwalnia...
- Szczwalnia - powiedział nagle Boreas Mun. - Nie szwalnia, ale szczwalnia.
- Ano! - krzyknął chłopak. - Tak rzekł! Jakbyście byli przy tym, panie złoty!
- Szczwalnia i heca! - Ola Harsheim uderzył pięścią o pięść. - Umówiony szyfr, ale nie nadto wymyślny. Łatwy. Heca, szczucie to ostrzeżenie przed pościgiem albo obławą. Bonhart ostrzegł ich, by umykali! Ale przed kim? Przed nami?
- Kto wie - powiedział w zamyśleniu Puszczyk. - Kto wie. Trzeba będzie posłać ludzi do Claremont... I do Fano też. Zajmiesz się tym, Ola, przydzielisz zadania grupom... Słuchaj no, chłopie...
- Na rozkaz, panie złoty!
- Gdy odjeżdżałeś z Zazdrości z listami Bonharta, on tam, jak rozumiem, nadal był
wspólnego szwalnia...<br>- Szczwalnia - powiedział nagle Boreas Mun. - Nie szwalnia, ale szczwalnia. <br>- Ano! - krzyknął chłopak. - Tak rzekł! Jakbyście byli przy tym, panie złoty! <br>- Szczwalnia i heca! - Ola Harsheim uderzył pięścią o pięść. - Umówiony szyfr, ale nie nadto wymyślny. Łatwy. Heca, szczucie to ostrzeżenie przed pościgiem albo obławą. Bonhart ostrzegł ich, by umykali! Ale przed kim? Przed nami?<br>- Kto wie - powiedział w zamyśleniu Puszczyk. - Kto wie. Trzeba będzie posłać ludzi do Claremont... I do Fano też. Zajmiesz się tym, Ola, przydzielisz zadania grupom... Słuchaj no, chłopie...<br>- Na rozkaz, panie złoty!<br>- Gdy odjeżdżałeś z Zazdrości z listami Bonharta, on tam, jak rozumiem, nadal był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego