z ludźmi, głównie z młodzieżą i przestrzegam przed tą okrutną chorobą jaką jest narkomania. Wierzę, że uda mi się uratować choćby jedno istnienie ludzkie, które jest na całym światem.<br>A teraz o Tobie mamo. Długo nie potrafiłam uwierzyć, że obdarzasz mnie miłością niesamowitą, jedyną i niepowtarzalną. Za każdym razem kiedy upadałam, TO WŁAŚNIE TY BYŁAŚ PRZY MNIE, a ja tego nie potrafiłam dostrzec. Byłam zapatrzona w swoje cierpienie, które brało się z jakiegoś okrutnego wnętrza jakim mnie obdarzył los, przeżywałam siebie i świat w innych wymiarach, nie dostrzegałam, że ktoś jest przy mnie, mimo że tylu ludzi było tak blisko. Nie