Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
i będzie z nim miała - jak powiedział - "dobre i wygodne życie", gdyż on sam potrafi zarobić na dom. Stawia tylko jeden warunek: chce mieć z nią dużo seksu, a ona, jeszcze przed ich ślubem, musi się nauczyć wielu rzeczy. W pierwszym rzędzie "po francusku", który to rodzaj miłości Sebastian L. upodobał sobie najbardziej. Ją natomiast, jak przyznała mu przy pierwszej tego rodzaju próbie, napawa to obrzydzeniem i przyprawia o mdłości.
W końcu jakoś się jednak przemogła i po dwóch miesiącach narzeczony był z niej na tyle zadowolony, iż obiecał, że zaraz składa do sądu pozew o rozwód. Siedem miesięcy później Sąd
i będzie z nim miała - jak powiedział - &lt;q&gt;"dobre i wygodne życie"&lt;/&gt;, gdyż on sam potrafi zarobić na dom. Stawia tylko jeden warunek: chce mieć z nią dużo seksu, a ona, jeszcze przed ich ślubem, musi się nauczyć wielu rzeczy. W pierwszym rzędzie "po francusku", który to rodzaj miłości Sebastian L. upodobał sobie najbardziej. Ją natomiast, jak przyznała mu przy pierwszej tego rodzaju próbie, napawa to obrzydzeniem i przyprawia o mdłości.<br>W końcu jakoś się jednak przemogła i po dwóch miesiącach narzeczony był z niej na tyle zadowolony, iż obiecał, że zaraz składa do sądu pozew o rozwód. Siedem miesięcy później Sąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego