Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
zezwolił: nie pójdziesz za człowieka obcego rodu, choćby i sam książę albo i król był, a jeno za swojaka.
Tak jej, tej córce swojej, powiedział pan Morski. Hej!
A wiecie, o granicę, o miedzę siedział na swym gnieździe węgierski książę albo i król, który, ujrzawszy raz przepiękną córkę pana Morskiego, upodobał se w niej do znaku* i sumitował się, jako że bez niej żadną miarą żyć już nie może i za żonę mieć ją musi.
Słał ci też posły za posłami, ale pan Morski twardą duszę miał.
- Daremne - powiada - zabiegi i wszelkie starania, bo jak kto kraj swój umiłował, to tego
zezwolił: nie pójdziesz za człowieka obcego rodu, choćby i sam książę albo i król był, a jeno za swojaka. <br>Tak jej, tej córce swojej, powiedział pan Morski. Hej! <br>A wiecie, o granicę, o miedzę siedział na swym gnieździe węgierski książę albo i król, który, ujrzawszy raz przepiękną córkę pana Morskiego, upodobał se w niej do znaku* i sumitował się, jako że bez niej żadną miarą żyć już nie może i za żonę mieć ją musi. <br>Słał ci też &lt;orig&gt;posły&lt;/&gt; za posłami, ale pan Morski twardą duszę miał. <br>- Daremne - powiada - zabiegi i wszelkie starania, bo jak kto kraj swój umiłował, to tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego