Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
najbardziej zestresowane twierdzą, że "nigdy się tak dobrze nie bawiły".
Przedstawienie jest wspaniałe. Mnóstwo koków, loków, opalonych nóg i szpilek.
Najbardziej nadużywanym słowem w czasie wyborów Miss World jest określenie "charytatywny".
Anatomia gwiazdy
Wydaje ci się, że wiesz już o nim prawie wszystko. Macie wspólne plany, łączą was także zbliżone upodobania i oczywiście prawdziwe uczucie. Kochasz go do szaleństwa. Nie jesteś jedyna. Kocha go jeszcze tysiąc fanek.
Ewa Wojciechowska
Gwiazdy są różne. Jedne jasne i efemeryczne jak komety, przemykają przez okładki tygodników, świecą jasnym blaskiem, zapalają odbicia w oczach wielbicieli i po jednym sezonie nikt ich już nie pamięta. Inne, zawsze
Przedstawienie jest wspaniałe. Mnóstwo koków, loków, opalonych nóg i szpilek.
Najbardziej nadużywanym słowem w czasie wyborów Miss World jest określenie "charytatywny".
Anatomia gwiazdy
Wydaje ci się, że wiesz już o nim prawie wszystko. Macie wspólne plany, łączą was także zbliżone upodobania i oczywiście prawdziwe uczucie. Kochasz go do szaleństwa. Nie jesteś jedyna. Kocha go jeszcze tysiąc fanek.
Ewa Wojciechowska
Gwiazdy są różne. Jedne jasne i efemeryczne jak komety, przemykają przez okładki tygodników, świecą jasnym blaskiem, zapalają odbicia w oczach wielbicieli i po jednym sezonie nikt ich już nie pamięta. Inne, zawsze
najbardziej zestresowane twierdzą, że "nigdy się tak dobrze nie bawiły".<br>Przedstawienie jest wspaniałe. Mnóstwo koków, loków, opalonych nóg i szpilek.<br><br>Najbardziej nadużywanym słowem w czasie wyborów Miss World jest określenie "charytatywny".</><br><br><br><br><page nr=84><br><br><div type="art" sex="f"><tit>Anatomia gwiazdy</><br><br>Wydaje ci się, że wiesz już o nim prawie wszystko. Macie wspólne plany, łączą was także zbliżone upodobania i oczywiście prawdziwe uczucie. Kochasz go do szaleństwa. Nie jesteś jedyna. Kocha go jeszcze tysiąc fanek. <br><au>Ewa Wojciechowska</><br><br> Gwiazdy są różne. Jedne jasne i efemeryczne jak komety, przemykają przez okładki tygodników, świecą jasnym blaskiem, zapalają odbicia w oczach wielbicieli i po jednym sezonie nikt ich już nie pamięta. Inne, zawsze
