Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
tę ichnią szkopską podchorążówkę. Mówi, że odwołali go z sali egzaminacyjnej, i tego samego dnia, wczoraj, wyruszył z dworca na front.
- Z sali egzaminacyjnej?
Peter zdawał się rozumieć sens pytania. Skinął głową.
- Ich war sogar schon fertig - pochwalił się, że już miał rozwiązanie zadania taktycznego.
- Poproś, niech powie temat, no - upomina się Kolumb.
Po chwili obaj uczniowie majora Junoszy, pochylili głowy nad rysowanym przez Niemca szkicem sytuacyjnym.
Kolumb ze zmarszczoną brwią wyprowadził strzałkę oskrzydlającą miejsce postoju zaznaczonego na szkicu batalionu, chwilkę namyślał się nad niewielką rzeczką, wreszcie ominął mostek i ześliznął się w lewo.
- Przetłumacz, że nacierać będę w bród.
- Ja
tę ichnią szkopską podchorążówkę. Mówi, że odwołali go z sali egzaminacyjnej, i tego samego dnia, wczoraj, wyruszył z dworca na front.<br>- Z sali egzaminacyjnej?<br>Peter zdawał się rozumieć sens pytania. Skinął głową.<br>- Ich war sogar schon fertig - pochwalił się, że już miał rozwiązanie zadania taktycznego.<br>- Poproś, niech powie temat, no - upomina się Kolumb.<br>Po chwili obaj uczniowie majora Junoszy, pochylili głowy nad rysowanym przez Niemca szkicem sytuacyjnym.<br>Kolumb ze zmarszczoną brwią wyprowadził strzałkę oskrzydlającą miejsce postoju zaznaczonego na szkicu batalionu, chwilkę namyślał się nad niewielką rzeczką, wreszcie ominął mostek i ześliznął się w lewo.<br>- Przetłumacz, że nacierać będę w bród.<br>- Ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego