Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Żydowska wojna
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1965
robił to, co mu ona kazała. Miał też dwoje bardzo ładnych dzieci, dobrze odżywionych, z długimi włosami. Jeździły na rowerku o trzech kółkach, miały białe rajtuzki na sobotę, wykładane kołnierzyki, haftowane śliniaczki, jednakowe fryzury, tak że trudno było rozróżnić, które jest chłopcem, a które dziewczynką.
- Dlaczegoś mnie wysłał do obozu?! - upominał się ojciec, choć wiedział, że sprawa była raczej przegrana.
- A kogo miałem wysłać? Wszystkich, którzy byli zdatni, wysłałem. Może sam miałem iść?...
- A dlaczegoś nie wysłał tych swoich pachołków z drewnianymi pałkami, tych kryminalistów, którzy są u ciebie jako policja?...
- Ty się lepiej w moje urzędowe sprawy nie wtrącaj! - krzyknął
robił to, co mu ona kazała. Miał też dwoje bardzo ładnych dzieci, dobrze odżywionych, z długimi włosami. Jeździły na rowerku o trzech kółkach, miały białe rajtuzki na sobotę, wykładane kołnierzyki, haftowane śliniaczki, jednakowe fryzury, tak że trudno było rozróżnić, które jest chłopcem, a które dziewczynką. <br>- &lt;orig&gt;Dlaczegoś&lt;/&gt; mnie wysłał do obozu?! - upominał się ojciec, choć wiedział, że sprawa była raczej przegrana. <br>- A kogo miałem wysłać? Wszystkich, którzy byli zdatni, wysłałem. Może sam miałem iść?...<br>- A &lt;orig&gt;dlaczegoś&lt;/&gt; nie wysłał tych swoich pachołków z drewnianymi pałkami, tych kryminalistów, którzy są u ciebie jako policja?...<br>- Ty się lepiej w moje urzędowe sprawy nie &lt;page nr=11&gt; wtrącaj! - krzyknął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego