Strzały jego ostre i wszystkie łuki jego naciągnięte. Kopyta koni jego jak krzemień, a koła jego jak nawałność burzy. Ryk jego jak ryk lwa, będzie ryczał jak lwie szczenięta; i będzie zgrzytał, a będzie łuk trzymał; i pochwyci, a nie będzie nikogo, kto by wyrwał.<br>W słowach pełnych apokaliptycznej grozy upominał, aby Juda porzuciła obcych bogów i wróciła na drogę Jahwe. Potępił obłudę bogaczy, którzy pościli i składali ofiary w świątyni jerozolimskiej, a równocześnie uciskali ubogich, sieroty i dzieci. Po raz pierwszy w dziejach Izraela nauczał, że obrzędy rytualne nie mają żadnej wartości, jeżeli nie przystępuje się do nich z sercem