się, że eksponując budzące optymizm procesy dekompozycji dawnej struktury zbyt mało troskliwie obserwujemy i analizujemy zjawiska rekompozycji cech klasowych tam, gdzie się one pojawiają".<br> Przedstawiłem niektóre ty1ko z &lt;q&gt;"kilku pytań socjologa"&lt;/&gt; wspartych leninowskim przypomnieniem, że likwidacja klas wyzyskujących jest dopiero pierwszym krokiem do wyzwolenia, klasy robotniczej. Ten wszechstronny proces likwidacji upośledzeń, wypierania obciążeń kapitalistycznych przez treści i stosunki socjalistyczne - wymaga precyzyjnych diagnoz i opracowań teoretycznych w zakresie teorii, metod służących strategii ruchu, a także sposobów kontrolowania postulowanych zmian.<br> Świadomość tych zaszczytnych zadań (nie pozbawiona akcentów samokrytycznych) zdaje się nurtować szersze kręgi socjologów. Jeśli chodzi np. problematykę badań nad rodziną robotniczą, podobny