tym, co nas przeżyją, lepiej smakował chleb wolności.<br> My, makabryczny rezerwat, my, ostatni Mohikanie, niedobitki<br>rzezi, które jakiś<br>nowy Barnum może obwozić po świecie, obwieszczając na pstrych plakatach:<br><br>Niesłychane widowisko! The biggest sensation in the world!<br>Żydzi Polscy - żywi<br>i prawdziwi!ť My, Gabinet Okropności, Schreckenskammer, Chambre<br>des Tortures!<br><br>Osoby nerwowe upraszane są o opuszczenie sali!ť<br> My, nad rzekami zamorskich krain siedzący i płaczący, jak ongi<br>nad rzekami<br>Babilonu. Po całym okręgu świata płacze Rachel dzieci swoje,<br>aleć ich nie masz! Nad<br>rzeką Hudson, nad Tamizą, nad Eufratem, Nilem, Gangesem i<br>Jordanem błąkamy się<br>w rozproszeniu naszym, wołając: ŤWisło! Wisło! Wisło! Matko