lęk przed chorobą, to cofamy się do wieku XVII, kiedy panował niepodzielnie władca totalny - syfilis, w związku z czym w największej cenie były dwunasto-, trzynastoletnie dziewice, gdyż istniało domniemanie, że nie są jeszcze zarażone. Choć przecież mogły mieć tę przypadłość wrodzoną.<br>Istnieje duży rozdźwięk pomiędzy łatwością i brakiem oporów przed uprawianiem seksu a wiedzą na temat mechanizmów, jakie rządzą ludźmi w stosunkach damsko-męskich, jak również na temat różnic w psychice mężczyzny i kobiety oraz w ich oczekiwaniach. Nie miało tej wiedzy pokolenie rodziców dzisiejszych nastolatków, ich nauczycieli, katechetów i wszelkiej maści wychowawców, trudno więc się dziwić, że nie mogą oni niczego