Ludwikę Gonzagę. Polegał on na noszeniu &lt;page nr=35&gt; pachnideł za królową. Rozważając rzecz pod kątem użyteczności praktycznej, dużo większe uzasadnienie znajdował zawód "Tępiciela Pluskiew Jego Majestatu", z jakim spotykamy się na dworze Ludwika XV. Księżna Orleanu, Liselotte, w Liście z 27 sierpnia 1719 r. pisała z dworu: &lt;gap&gt; O międzynarodowym zasięgu plagi tych uprzykrzonych owadów świadczy fakt przetrwania w mieście Siegen w Westfalii zawodu "myśliwego domowego", niejakiego pana Londona, którego praca polega m.in. na polowaniu na pluskwy i mrówki faraona (Wspomina o tym O. Budrewicz). <br>W połowie wieku XVIII zapotrzebowanie na skalpy indiańskie w Pensylwanii zrodziło okrutny zawód "łowcy skalpów", przynoszący niezłe zarobki