Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
przesunął się na podłodze, usiłując spojrzeć pod innym kątem i udało mu się to o tyle, że ujrzał kilka centymetrów więcej wszystkich nóg, to zaś, co ujrzał, sprawiło, że czerwona mgła przesłoniła mu oczy. Ogarnięty szałem niewątpliwie zerwałby się z miejsca i niezdolny do zachowania ostrożności naraziłby się na ciężki uraz ciemienia, gdyby nie to, że niezidentyfikowane nogi w szarych spodniach poruszyły się nagle i uczyniły krok w kierunku wyjścia. Zatrzymały się, jakby zapraszająco, następnie uczyniły więcej kroków, a nogi Barbary posłusznie poszły za nimi. Z panującej ciszy Lesio wywnioskował, że znów się zatrzymały. Straszliwe katusze moralne przekroczyły już wręcz jego
przesunął się na podłodze, usiłując spojrzeć pod innym kątem i udało mu się to o tyle, że ujrzał kilka centymetrów więcej wszystkich nóg, to zaś, co ujrzał, sprawiło, że czerwona mgła przesłoniła mu oczy. Ogarnięty szałem niewątpliwie zerwałby się z miejsca i niezdolny do zachowania ostrożności naraziłby się na ciężki uraz ciemienia, gdyby nie to, że niezidentyfikowane nogi w szarych spodniach poruszyły się nagle i uczyniły krok w kierunku wyjścia. Zatrzymały się, jakby zapraszająco, następnie uczyniły więcej kroków, a nogi Barbary posłusznie poszły za nimi. Z panującej ciszy Lesio wywnioskował, że znów się zatrzymały. Straszliwe katusze moralne przekroczyły już wręcz jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego