Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
robiła mojej żonie... Ale zostaje jeszcze pamięć domu. Zwłaszcza teraz, gdy patrzę wstecz i widzę, że mamie był pisany taki krótki czas. Jej ostatnie dziesięć lat, rozumiesz? Nie, tego mojej siostrze nie potrafię wybaczyć.
"Danuta Wiera Hrabicz porusza się sennie, głos ma senny, gestykulację senną i senną mimikę. Niektórych tym urzeka, ale Milena wie, że to od wódy, bo ona pije codziennie, rano zaczyna zbożnie od wody sodowej na kaca, a potem...'
- Tak, do kurwy nędzy, to prawda! Po śmierci mojego ojczyma przeszła załamanie nerwowe, a potem zaczęła mieć ciągi, rozumiesz: tydzień, miesiąc z życia! Tak, złazili się do niej w
robiła mojej żonie... Ale zostaje jeszcze pamięć domu. Zwłaszcza teraz, gdy patrzę wstecz i widzę, że mamie był pisany taki krótki czas. Jej ostatnie dziesięć lat, rozumiesz? Nie, tego mojej siostrze nie potrafię wybaczyć.<br>"Danuta Wiera Hrabicz porusza się sennie, głos ma senny, gestykulację senną i senną mimikę. Niektórych tym urzeka, ale Milena wie, że to od wódy, bo ona pije codziennie, rano zaczyna zbożnie od wody sodowej na kaca, a potem...'<br>- Tak, do kurwy nędzy, to prawda! Po śmierci mojego ojczyma przeszła załamanie nerwowe, a potem zaczęła mieć ciągi, rozumiesz: tydzień, miesiąc z życia! Tak, złazili się do niej w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego