Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
nieraz bywało, tylko hasła się zmieniają w zależności od sytuacji. Co mnie, szaremu człowiekowi, do tego?
A jednak. Tubalnemu wiele zawdzięczałem nadziei i teraz, kiedy opuścili go wszyscy, a jego partyjni towarzysze przebiegali na drugą stronę ulicy, gdy go tylko dojrzeli, najprostsza przyzwoitość wymagała, bym zjawił się na peronie i uścisnął jego syjonistyczną prawicę na pożegnanie. Docent Jagódko określiłby ten uścisk ręki jako antysocjalistyczną demonstrację; nie byłby sobą, gdyby nie wysłał kogoś na dworzec dla skrzętnego zanotowania nazwisk odprowadzających, a to celem późniejszego wykorzystania. Z radością powitałby na tej liście nazwisko "Piszczyk", gdyż dobrze wiedział, że nie potrafię stać się jego
nieraz bywało, tylko hasła się zmieniają w zależności od sytuacji. Co mnie, szaremu człowiekowi, do tego?<br>A jednak. Tubalnemu wiele zawdzięczałem nadziei i teraz, kiedy opuścili go wszyscy, a jego partyjni towarzysze przebiegali na drugą stronę ulicy, gdy go tylko dojrzeli, najprostsza przyzwoitość wymagała, bym zjawił się na peronie i uścisnął jego syjonistyczną prawicę na pożegnanie. Docent Jagódko określiłby ten uścisk ręki jako antysocjalistyczną demonstrację; nie byłby sobą, gdyby nie wysłał kogoś na dworzec dla skrzętnego zanotowania nazwisk odprowadzających, a to celem późniejszego wykorzystania. Z radością powitałby na tej liście nazwisko "Piszczyk", gdyż dobrze wiedział, że nie potrafię stać się jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego