Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 08.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
prezesi.
W ubiegłą środę, kiedy nowi członkowie zarządu BIG Banku przyszli do pracy, "pocałowali klamkę". Wejścia do budynku pilnowali strażnicy, mający imienne listy osób, które mają prawo wstępu do budynku. Nikt z "nowych" władz banku na tej liście nie figurował.
Według "starego" prezesa BIG BG, Bogusława Kotta, członkowie "nowego" zarządu usiłowali załatwić sprawę korespondencyjnie. Zostawili list do sekretarza banku z żądaniem dostarczenia wszystkich informacji potrzebnych do kierowania bankiem.
Wczoraj sprawę dwuwładzy w BIG Banku rozwikłał warszawski sąd gospodarczy - wstrzymał wykonanie uchwały WZA banku o wyborze nowej rady nadzorczej.
Przyczyną jest błąd formalny, jaki popełniono przy głosowaniu. Sprawa zmian personalnych miała być
prezesi. <br>W ubiegłą środę, kiedy nowi członkowie zarządu BIG Banku przyszli do pracy, "pocałowali klamkę". Wejścia do budynku pilnowali strażnicy, mający imienne listy osób, które mają prawo wstępu do budynku. Nikt z "nowych" władz banku na tej liście nie figurował. <br>Według "starego" prezesa BIG BG, Bogusława Kotta, członkowie "nowego" zarządu usiłowali załatwić sprawę korespondencyjnie. Zostawili list do sekretarza banku z żądaniem dostarczenia wszystkich informacji potrzebnych do kierowania bankiem. <br>Wczoraj sprawę dwuwładzy w BIG Banku rozwikłał warszawski sąd gospodarczy - wstrzymał wykonanie uchwały WZA banku o wyborze nowej rady nadzorczej. <br>Przyczyną jest błąd formalny, jaki popełniono przy głosowaniu. Sprawa zmian personalnych miała być
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego