Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
tego tępo wpatrywałam się w puste miejsce obok siebie. Samotne śniadanie nie smakowało mi wcale. Nawet ulubione ciastko pozbawione było smaku. Samotne posiłki, samotne dnie i noce. Jak zasnę pozbawiona jego ramion, które zawsze dawały mi poczucie bezpieczeństwa? Jak przebrnę przez to wszystko? Myślałam, że gdy zajmę się pracą, to uśmierzę tym ból tęsknoty. Nazbierałam zamówień ile tylko mogłam, ale okazuje się, ze nie jestem w stanie stanąć na wysokości zadania. Najgorsze jest to, że muszę to wszystko robić w swoim domu, przy swoim komputerze, kiedy ja chciałabym właśnie wyjść stąd, bo otaczająca mnie zewsząd pustka napawa mnie smutkiem. I cóż
tego tępo wpatrywałam się w puste miejsce obok siebie. Samotne śniadanie nie smakowało mi wcale. Nawet ulubione ciastko pozbawione było smaku. Samotne posiłki, samotne dnie i noce. Jak zasnę pozbawiona jego ramion, które zawsze dawały mi poczucie bezpieczeństwa? Jak przebrnę przez to wszystko? Myślałam, że gdy zajmę się pracą, to uśmierzę tym ból tęsknoty. Nazbierałam zamówień ile tylko mogłam, ale okazuje się, ze nie jestem w stanie stanąć na wysokości zadania. Najgorsze jest to, że muszę to wszystko robić w swoim domu, przy swoim komputerze, kiedy ja chciałabym właśnie wyjść stąd, bo otaczająca mnie zewsząd pustka napawa mnie smutkiem. I cóż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego