Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
z wystarczająco wielu powodów nie dokonuje wyboru, czyli aktu poznania. A dopóki nie wszyscy przyjmują ciężar prawdy, wybierający prawdę jest zmuszony do przyjęcia ciężaru konfliktu.

Jednak fascynacja samym konfliktem, jego heroizmem i energią, jak to ma miejsce u Nietzschego, Sorela, Jüngera, Camusa (ale także u niektórych chrześcijan o nazbyt apokaliptycznym usposobieniu) jest tylko ostateczną pułapką pychy. Jest nagrodą ofiarowaną samym sobie przez tych, którzy obiecali obywać się w swoim myśleniu bez jakiejkolwiek nagrody. Polak-katolik, za którym stoi siła realnej (nawet jeśli posiada miliony szlachetnych wyjątków) tożsamości, nie musi być heroiczny w tym nowym, nihilistycznym sensie. Wystarczy mu tradycyjna cnota męstwa
z wystarczająco wielu powodów nie dokonuje wyboru, czyli aktu poznania. A dopóki nie wszyscy przyjmują ciężar prawdy, wybierający prawdę jest zmuszony do przyjęcia ciężaru konfliktu.<br><br> Jednak fascynacja samym konfliktem, jego heroizmem i energią, jak to ma miejsce u Nietzschego, Sorela, Jüngera, Camusa (ale także u niektórych chrześcijan o nazbyt apokaliptycznym usposobieniu) jest tylko ostateczną pułapką pychy. Jest nagrodą ofiarowaną samym sobie przez tych, którzy obiecali obywać się w swoim myśleniu bez jakiejkolwiek nagrody. Polak-katolik, za którym stoi siła realnej (nawet jeśli posiada miliony szlachetnych wyjątków) tożsamości, nie musi być heroiczny w tym nowym, nihilistycznym sensie. Wystarczy mu tradycyjna cnota męstwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego