Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
cieszyłem się, że musi tu siedzieć i patrzeć na mój triumf.
Zabawa była oczywiście bezalkoholowa i postawiono przed nami kilka butelek piwa oraz ciastka. Początkowo nastrój nie był swobodny, mówiono mało, bo nie wszyscy się lubili. Zresztą nie mieliśmy wspólnych tematów oprócz pracy biurowej. Ja chciałbym bardzo mówić, bo byłem usposobiony radośnie i siedziałem między Kacperskim a dyrektorem, co też należało wykorzystać. Niestety, wszyscy przypatrywali się młodzieży, która tańczyła walca. Zacząłem i ja przyglądać się nogom Jaroszówny.
- A nasi bohaterowie nie zatańczą? - zapytał dyrektor i zerknął znacząco na Wychównę. Ta spojrzała na mnie, uśmiechnęła się z gotowością i nawet się lekko
cieszyłem się, że musi tu siedzieć i patrzeć na mój triumf.<br>Zabawa była oczywiście bezalkoholowa i postawiono przed nami kilka butelek piwa oraz ciastka. Początkowo nastrój nie był swobodny, mówiono mało, bo nie wszyscy się lubili. Zresztą nie mieliśmy wspólnych tematów oprócz pracy biurowej. Ja chciałbym bardzo mówić, bo byłem usposobiony radośnie i siedziałem między Kacperskim a dyrektorem, co też należało wykorzystać. Niestety, wszyscy przypatrywali się młodzieży, która tańczyła walca. Zacząłem i ja przyglądać się nogom Jaroszówny.<br>- A nasi bohaterowie nie zatańczą? - zapytał dyrektor i zerknął znacząco na Wychównę. Ta spojrzała na mnie, uśmiechnęła się z gotowością i nawet się lekko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego